Produkcja i sprzedaż bezpośrednia we włoskich firmach rolniczych

6.11.2023 17:03

Nauczyciele przedmiotów ekonomiczno-rolniczych, w tym m. in. z Technikum nr 2 kształcącego w zawodzie technik agrobiznesu w Łowiczu na Blichu, wróciło właśnie z wyjazdu studyjnego pt. "Kierunki rozwoju gospodarstw rolnych oraz ich opłacalność. Przetwórstwo i sprzedaż bezpośrednia produktów rolnych".

Szkolenie zostało zrealizowane w regionie Veneto w północnych Włoszech, a organizatorem było Krajowe Centrum Edukacji Rolniczej w Brwinowie. W wyjeździe wzięło udział 25 nauczycieli z Polski.

Będąc uczestnikami wyjazdu, poznaliśmy funkcjonowanie zarówno Instytutu Rolnictwa w miejscowości Castelfranco Veneto, jak i wydziału rolniczego Università degli Studi di Padova, czyli Uniwersytetu w Padwie. Obydwie instytucje pod każdym względem odpowiadają wymaganiom nowoczesnego rolnictwa. Okazuje się, że młodzież włoska chętnie uczy się w technikum rolniczym, a tego typu szkół w regionie Veneto, porównywalnym powierzchniowo z polskim średnim województwem, jest aż 10. Nauka odbywa się w ciągu 6 dni w tygodniu w świetnie wyposażonych pracowniach szkolnych. Dziennie jest nie więcej niż 5-6 lekcji. Pensum włoskiego nauczyciela, tak jak w Polsce, wynosi 18 godzin na tydzień.

Zwiedziliśmy też różnorodne, ekologiczne, więc wytwarzające zdrową żywność, przedsiębiorstwa rolne. Wśród nich były te najmniejsze, nawet o powierzchni 1 ha z hydroponicznymi uprawami w szklarni, oraz wielko powierzchniowe dysponujące 200 ha upraw winorośli i drzew oliwnych. We wszystkich odwiedzanych gospodarstwach odbywa się produkcja rolna, która jest bazą dla własnego przetwórstwa rolno-spożywczego. Rolnicy uczestniczą w projekcie PPL, tzn. przetwarzają przez siebie wyprodukowane surowce w gotowe artykuły spożywcze, a przy ich sprzedaży stosują zasadę zero kilometrów, czyli kupujący przyjeżdżają na zakupy bezpośrednio do gospodarstw. Niezwykłe wrażenie zrobiły te małe przetwórnie, jakże dbające o szczegóły technologiczne, często w oparciu o autorskie przepisy przekazywane w obrębie rodziny z pokolenia na pokolenie. Bardzo ważne jest też zadowolenie każdego konsumenta, także umiejętne prezentowanie i promowanie swoich wyrobów w miejscu ich wytwarzania. W naszej pamięci pozostanie pełna energii pani Paola, samodzielnie prowadząca niewielkie gospodarstwo, która umie przygotować pyszne dżemy, m. in. z fig, a nawet z czerwonej cebuli oraz przetwory z innych lokalnych owoców i warzyw. Z sympatią obejrzeliśmy również proces wytwarzania różnych serów z mleka pozyskiwanego w gospodarstwie prowadzonym przez czworo spokrewnionych rolników. Nasz podziw wzbudziła produkcja win i oliwy, którą wieki temu zapoczątkowali mnisi na płaskowyżu w Monte Fasolo, a obecny właściciel doprowadził do perfekcji, łącząc tradycję z nowoczesnością.

W programie wyjazdu znalazło się także poznanie dorobku materialnego, kulturowego i historycznego Padwy. Wyjątkowym miejscem jest bazylika Świętego Antoniego, którego kult jest żywy w całych Włoszech i w innych krajach też. Jednak dopiero będąc tam, gdzie święty został pochowany, można poczuć jego prawdziwą wielkość. Szczególnym dla edukacji miejscem jest z kolei Uniwersytet Padewski, jeden z najstarszych na świecie, powstały w 1222 r. Z wielkim zainteresowaniem oglądaliśmy bezcenne pomieszczenia, a z wielką dumą salę wykładową z katedrą Galileusza, w której jest wyeksponowanych 40 najznamienitszych studentów Uniwersytetu, wśród nich Stefan Batory, Jan Kochanowski, Jan Zamoyski. Uczczono też Mikołaja Kopernika studiującego w Padwie medycynę w XVI wieku.

O rolnictwie włoskim, które ma swój styl, tak jak w sztuce, można by opowiadać bez końca. Rolnictwo polskie i włoskie zbliża jednakowa średnia powierzchnia gospodarstwa, która wynosi 11,5 ha. Pewne jest to, że dzięki poznaniu kierunków rozwoju zagranicznych przedsiębiorstw rolnych oraz perspektyw wzrostu ich opłacalności, jako nauczyciele będziemy mogli zdecydowanie wpłynąć na jeszcze lepszą edukację swoich uczniów.

Elżbieta Wojtyna